Wyobraź sobie, że minęło kilka lat od dzisiejszego dnia.
Twoja pociecha właśnie wyjechała na swoją pierwszą w życiu samodzielną wycieczkę ze znajomymi. Z jednej strony jesteś dumna, w końcu jest coraz bardziej samodzielna. Z drugiej, jak to mama, martwisz się. Czy na pewno sobie da radę? Czy spakowaliśmy wszystkie potrzebne rzeczy? Czy nie zapomni umyć zębów wieczorem Uśmiechasz się do siebie, bo przecież jeszcze “wczoraj” wstawałaś półprzytomna na nocne karmienie. Kiedy ten czas minął?Sesja zdjęciowa | Fotografia ciążowa / noworodkowa / rodzinna | Poznań
Idziesz wolnym krokiem w kierunku półki z albumami. Część zdjęć stoi w drewnianych ramkach i patrząc na nie zdajesz sobie sprawę, że w tempie codziennego życia w zasadzie już ich nie zauważałaś. Przeglądasz albumy stojące na półce. Na okładce pierwszego jest Twoje zdjęcie z brzuszkiem – to ciążowa sesja zjęciowa. Masz na sobie piękną niebieską suknie, która podkreśla krągłości w odpowiedni sposób. Patrzysz w dół śmiejąc się, bo przed chwilą mąż Cię rozbawił jakąś głupotą. On stoi za Tobą i Cię obejmuje.
Drugi album jest już wypełniony zdjęciami z maleństwem. Na pierwszym, czarno-białym, słodko sobie śpi wtulone w ramiona taty. Prawie mu się udało zrobić wrażenie pewnego i opanowanego, ale Ty pamiętasz jak delikatnie i z niepewnością trzymał je w tych pierwszych dniach. Kolejne zdjęcie jest już w kolorze – to noworodkowa sesja zdjęciowa. Spojrzeliście na siebie przez chwilę podczas przewijania. Znowu się uśmiechasz, bo ta chwila wystarczyła, żeby tata dostał solidnego kopniaka popartego rykiem protestu.
Za kilka, kilkanaście, kilkadziesiąt lat przyjdzie taki moment…
…że korzystając z chwili ciszy zechcesz przejrzeć albumy ze zdjęciami. Może nawet usiądziecie sobie rodzinie, by obejrzeć momenty, których Twoja latorośl nie może pamiętać. Jak myślisz, co będziesz chciała zobaczyć w takim albumie? Kilka ustawionych pozycji, które – być może faktycznie są ładne, ale nie wiążą się z żadnymi wspomnieniami? Czy może momenty, które sama pamiętasz?
Ładnie wyretuszowane zdjęcia na pewno będą się doskonale prezentować w ramkach, czy na profilach mediów społecznościowych. Te uchwycone spośród chwil Waszego życia będą się doskonale przytaczać Wasze wspomnienia.
Kiedy umawiamy się na sesję, czasem staracie się aż nadto do niej przygotować. Zakładacie maskę “idealną”. Stawiacie wtedy przede mną dodatkowe zadanie, aby tą maskę rozbić :) Nie jesteście idealni. Ja też nie. I przede wszystkim nie spotykam się z Wami, aby zrobić “idealne” zdjęcia. Najpiękniejsze kadry wychodzą wtedy kiedy zapominacie na chwilę, że stoję obok z aparatem.
Przyjdzie ten dzień, w którym Twoja pociecha na prawdę wyjedzie na swoją pierwszą w życiu samodzielną wycieczkę ze znajomymi. Szybciej niż Ci się wydaje. Mam nadzieje, że uśmiechniesz się wtedy do siebie, bo każde zdjęcie przypomni Ci moment, który minął dopiero “wczoraj”.